Forum Klubu Miłośników czeskiego piva . Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Hospoda Všebaráčnická rychta . Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Valtus
Vedouci.
Vedouci.



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:44, 05 Lut 2006 Powrót do góry

Všebaráčnická rychta, Tržiště 23 , Praha 1 – Mala Strana .
Wydaje się , że w samym centrum historycznej Pragi mam na myśli w tym wypadku dzielnicę Mala Strana nie może nic zaskoczyć miłośnika miłego posedzeni przy kufelku . Jest u Czarnego Woła i u Hroha , na upartego u Kocura. I wyczerpuje się lista lokali , do których się zagląda lub z przyjemnością zaglądało . Ale są to piwiarnie i wybór czegoś do jedzenia jest niewielki . Można oczywiscie zajrzec do jednej z wielu restauracji na Nerudowej , które już dawno zagubiły swoją indywidualność i charakter . Pozostaje wtedy udać się do jednego z dwóch miejsc : do u Siedmiu Szwabów lub do lokalu , który istnieje od lat choć co pewien czas zmienia wizerunek czyli do Rychty . Trafić tam nie jest łatwo , gdyż lokal nie mieści się na samej Nerudowej lecz w uliczce od niej odbijającej . Trzeba wejść w bramę nr 13 na nerudowej obok jest Arcimoldo i przejść przez pierzeje kamienic i bramę , żeby powitał nas napis na ścianie , niedawno odmalowanej , Všebaráčnická rychta .
Image
Lokal ten jest znany i dobrze opisany na zaprzjaźnionej stronie :
[link widoczny dla zalogowanych]
Image

Od lat podawane jest tu piwo Svijany , a ostatnio również podawany jest tu Pilzner , o dziwo często zamawiany przez młodych Czechów. Obecny wygląd zreszta bardzo ładny lokal zawdzięcza grutownemu remontowi sprzed kilku lat. Wcześniej lokal wygladał troche przyciężko , na ścianch wisiały sztandary najprawdopodobniej cechów rzemieślniczych i portrety , a nawet tablo członków cechu. Było zawsze tam ciemno i panował zaduch. Podawano tam Staropramena , a w zamkniętym obecnie ogródku w czasie lata lano Nowopackie Pivo. Po remoncie pojawiło się Svijańskie pivo i znacznie lepszy jdelny listek . Tu dochodzimy do sedna opisu , gdyż chodzi o lokal , w którym mozna zjeść i to dobrze . A z tym bywało w Rychcie w ostanim czasie różnie , wyglądało na to , że kucharz się tam co pewien czas zmieniał raz na lepsze , raz na gorsze. I po mojej ostaniej bytności w Pradze pod koniec stycznia 2006 stwierdzam - znowu zmienił się kucharz i jest to zmiana na lepsze i niestety droższe . Gdy zajrzałem do menu stwierdziłem , iż dań objadowych poniżej 100 kc zostały trzy potrawy i jakieś nowe wynalazki wegetariańskie. Słuszne porcje zaczynają się po 130 kc za koleno podawane według nowej praskiej mody na małym ruszcie . No i mięso z grilla w cenach w okolicy 170 kc , znakomita karkówka z serowym dresingiem jest godna polecenia. Pewne zaskoczenie przyszło przy zamówieniu pivnego syra , serek vonił odpowiednio i miał wszystko co potrzeba ale wraz z nim w szklaneczce przyniesiono piwo do jego rozrobienia i do tego trzy rodzaje pieczywa. Innym słowy jeżeli ktoś chce dobrze zjeść Rychta będzie naprawde dobym wyborem, ale trzeba uważać gdyż wieczorami większość miejsc jest zarezerwowana .
Image
Na zakończenie , oprócz zdjęcia na zaostrzenie apetytu , uwaga -
uważam Rychtę za miejsce niezwykłe nie tylko z powodu piva i jedzenia, oraz corocznie odbywanego maratonu pivnego M. Kuleja ( zaczyna się on u Czarnego Woła ) - sam lokal jest ostoją kultury - ma dodatkową salę teatralną na której odbywają się koncerty i przedstawienia , na stronie internetowej Rychty można zawsze obejrzeć aktualny program.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
równia pochyła
Bywalec.
Bywalec.



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pon 21:42, 20 Lut 2006 Powrót do góry

Też lubię Rychtę - widzę , że byłeś niedawno ! Kto tam jadł lodziki(patrz zdjęcie) , żona ???
A jak z naszym wyjazdem do Pragi ? Wiem , że jedziesz na poczatku marca - ale mi wtedy nie pasuje. Jak cos ciekawego znajdziesz to daj znać !!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dr knur
Wpadł na colę.
Wpadł na colę.



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:33, 08 Maj 2006 Powrót do góry

Nawiedziłem Rychtę - po raz pierwszy- 2 maja, było południe, troszkę padało; znając opis dojścia baz trudu tutaj trafiłem. Faktycznie jest to miejsce idealne - położone na głównym szlaku, ale na uboczu. Zachodzą tu tylko bywalcy - brak jazgotu wycieczek. Kunszt kucharski na najwyższym poziomie, natomiast ceny - na średnim. Zamówiłem pecene koleno - przyniesiono potężny kawał mięska smakowiecie opieczonego, do tego musztarda; recka salata - z kawałkami ogórków bez skórek!, świeżutkkim serem feta, do tego cibulacka, dwa pivka Svijany i to za 274 korony. Po takim posiedzeniu ledwo wytoczyłem sie zza ławy - jest to miejsce godne polecenia i częstego nawiedzania


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mirosław
Bywalec.
Bywalec.



Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:47, 03 Lut 2007 Powrót do góry

Po kolejnej nieudanej próbie zakotwiczenia się U Hrocha, zachęceni powyższymi recenzjami postanowiliśmy nawiedzić to miejsce.
Wrażenie bardzo dobre, piwko w przystępnej cenie, karta bogata, ale przerażeni wielkością potraw zdecydowaliśmy się tylko na małe przekąski (kiełbaska z grilla, placki ziemniaczane itp), zwłaszcza, że pierwszą kolację mieliśmy już za sobą.
Klientela mieszana: kilku zagranicznych turystów, duży stół zajęty przez jakieś towarzystwo debatujące na tematy teatralne i filmowe, kilku tubylców.
Jednak główną atrakcją okazał się kelner, bardzo głośno tupiący podkutymi butami i mający pewne problemy ze zrozumieniem zamówień. Kiedy kilku gości wychodziło pozwolił sobie wypić z nimi na rozchodnego (rum, fernet Question ), później postanowił odnieść wszystkie puste kieliszki ustawione w piramidę i prawie się mu to udało. Jeden z tych gości postanowił jeszcze zostać i odtąd kelner co kilka minut przynosił dwa kieliszki: jeden dla klienta, drugi dla siebie.
Po półgodzinie odszedł na zaplecze i już się nie pojawił, zapłaciliśmy jego zmiennikowi...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)